Czasem zdarzają się nam niespodzianki, spontany, akcje zaskakujące, ale taka, to jeszcze nie.
Wczoraj (poniedziałek) Kamil wyciągnął nas, a konkretnie Placka (Piotrka Świeściaka) i Wiklinę (Marka Wiklińskiego), na wspólną, wieczorną sesję muzyczną do katowickiego klubu „Namaste”. Jako, że spontan to był nad spontany, obok trójki Sąsiadów w sesji udział wzięli jeszcze Witek Kulczycki (Duan) oraz gość specjalny – Francis Xavier Edwards.
Witka przedstawiać folkowcom i naszym fanom chyba nie trzeba. Flecista, gitarzysta, właściwie multiinstrumentalista, założyciel gliwickiego zespołu Duan, który jako jeden z niewielu w Polsce bardzo tradycyjnie wykonuje muzykę irlandzką.
Więcej o Witku możecie dowiedzieć się z wywiadu, jaki przeprowadził z nim Kamil dla Folk24: Nie chciałbym udawać
Francis jak się okazało to dyrektor artystyczny Mission Folk Music Festival w Kanadzie, muzyk, śpiewak, folkmen, który przyjechał na kilka dni do Katowic na zaproszenie Instytucji Kultury Katowice Miasto Ogrodów. Kamil poznał Francisa na targach żeglarsko-turystycznych, które odbywały się w miniony weekend w Katowicach, skorzystał z okazji, że taki muzyk gości w naszym regionie i zorganizował spotkanie. Dzięki temu mogliśmy wspólnie pograć irlandzkie jigi i reele, pośpiewać szanty i posłuchać meksykańskich pieśni – na przykład takiej „La Piedra de La Cama”
Sesja bardzo skromna, ale nadzwyczaj udana i klimatyczna. Sam klub Namaste – mekka śląskich turystów i fanów górskich wędrówek – też zrobił na nas dobre wrażenie. Pomyśleliśmy nawet, że moglibyśmy w nim zagrać, miejsca co prawda nie za wiele, ale na mniejszych scenach już występowaliśmy. Bądźcie czujni…
Gospodarzom za gościnę, a Martynie z Instytucji Miasto Ogrodów za pomysł – dziękujemy!
Udostępnij na:
(od 2001 r.)
zagranych koncertów
minut nagranej muzyki
odwiedzonych miast
wyjątkowych głosów
akustycznych instrumentów
różnorodnych utworów