SASKalendarz 2001-2021 – grudzień

01 grudnia 2021
Powrót
SASKalendarz 2001-2021 – grudzień

Pierwszy grudniowy news na naszej dawnej stronie sasiedzi.art.pl pojawił się dokładnie 1 grudnia 2010 roku i zapowiadał przerwę w koncertach. Co działo się w następnych dniach grudnia na przestrzeni naszych dwudziestu lat na scenie pokazuje kolejna dawka wirtualnych wspomnień z cyklu „Kartki z SASKalendarza – 2001-2021”.

01 grudnia (2010)

Przerwa w trasie


Wszystkim bardzo dziękujemy za spotkanie w Krakowie. Podobno takich tłumów to nie widziano tam od dawna! Przynajmniej niektórzy nie widzieli :))). Urodziny Okubka przebiegły bez zakłóceń, oficjalnie melduję, że Kuba znów o rok… młodszy.

 Miło nam było zobaczyć między Krakusami także znajomych ziomali ze Śląska i Zagłębia. Integracja pełna. Granie dla znajomych i przyjaciół to jest to co Sąsiedzi lubią najbardziej. Zwłaszcza jak nam ni stąd ni zowąd zawodowi tancerze wyrastają przed sceną (Lia Failki i okolice pozdrawiamy). Koncert krakowski zakończył nasz sezon, jak pewnie wiecie w tym roku bardzo intensywny. Zagraliśmy rekordową ilość koncertów, ponad 40. Oj działo się działo ale na podsumowania jeszcze będzie czas.

 Na razie ogłaszamy, iż Sąsiedzi zalegają w zimową przerwę koncertową. Spotkamy się już w nowym roku, mam nadzieję, że zaczniemy od „Szant we Wrocławiu”.
zdjęcia: Dziadek Władek

2 grudnia (2005)

124. koncert: Pszczyna – zlot Bractwa Ligi Morskiej i Rzecznej

3 grudnia (2004)

090. koncert: Zawoja – karczma „Tabakowy Chodnik”

3 grudnia (2005)

125. koncert: Katowice – festiwal „Eko-Tratwa”

4 grudnia (2002)

031. koncert: Bytom – pub „Jameson”, (4 urodziny)

4 grudnia (2002)

Robert Gliński nagrywał dla nas


W niedzielę (1 XII) gościnnie, bez wytchnienia, do kilku utworów nagrywał dla nas gitary nasz przyjaciel Robert Gliński. 

Robert to muzyk sesyjny, aranżer, wszechstronny gitarzysta i kompozytor nieistniejącej grupy Gush i współtwórca kultowej formacji Grajstasiek. Współpracuje z Gangiem Marcela, lideruje zespołowi coverowemu Krzyk i pisze muzykę dla z Teatru A z Gliwic (m.in. do widowiska „Apokalipsa” w stylu gothic rock oraz do spektaklu łączącego śląski folk i chorał gregoriański „Neuma”). Testuje też gitary dla czasopisma TopGuitar.

5 grudnia (2003)

063. koncert: Kraków – tawerna „Stary Port”

5 grudnia (2008)

203. koncert: Poznań – festiwal „Szanta Claus”

6 grudnia (2012)

342. koncert: Gliwice – pub „Garaż u Sąsiada”

6 grudnia (2019)

531. koncert: Kraków – tawerna „Stary Port”

7 grudnia (2003)

064. koncert: Katowice – MDK Płd, „Gwiazdka dla każdego”

7 grudnia (2008)

204. koncert: Szczecin – Polskie Radio, „Sail Szczecin”

7 grudnia (2017)

463. koncert: Kraków – „Piwnica Pod Baranami”

8 grudnia (2006)

151. koncert: Warszawa – klub „Stodoła”, „Zobaczyć Morze”

8 grudnia (2016)

Świętujemy dalej


Nasze jubileuszowe koncerty 15-lecia, w ramach których odwiedzamy miejsca „bytowania” poszczególnych członków zespołu Sąsiedzi, trwają dalej. Byliśmy już w Sosnowcu (mateczniku Eli, Qby i… Banana Boat), zagraliśmy „na galowo” w Gliwicach (mieście naszego narodzenia). Tym razem zapraszamy na „15 lat Sąsiadów” do Katowic, do przeuroczej dzielnicy Giszowiec. Tam to bowiem swe pacholęce lata (drugą ich połowę dokładniej) spędzał nasz mandolinista Kamil. Gościem tego koncertu będzie zespół piosenki autorskiej i turystycznej – Siudma Góra. 

To grupa działająca od 5 lat, założył ją i prowadzi ziomal Kamila z Giszowca – Zbyszek Siudy, z którym i w ZHP i w gliwickim Studenckim Klubie Turystycznym „Grzmot” niejedną pieśń drogi i morza prześpiewali razem.

Ale nie tylko Kamil z Siudmym muzykował. Zdarzyło się bowiem, że Dominika stawała z Siudmą Górą na dechach (w początkach działalności zespołu). Będzie więc okazja do wspominek, wspólnego grania i dobrej zabawy… mamy nadzieję, z Wami.

Zapraszamy serdecznie. 

Koncert odbędzie się 17 grudnia, start o 19:00, w MDK „Szopienice-Giszowiec”, Filia 2, pl. Pod Lipami 1 w Katowicach.

8 grudnia (2018)

489. koncert: Ujsoły – „Pensjonat Danielka”

10 grudnia (2004)

091. koncert: Kraków – tawerna „Stary Port”

11 grudnia (2011)

Countryradio EP-kuje

Nasza EP-ka trafiła na antenę czeskiego COUNTRYRADIA, w którym Miloš KELLER prowadzi m.in. audycję „Folkmenu” (każda niedziela o 19:00, można słuchać przez internet). Gościliśmy w niej rok temu, po naszych występach w Czechach. Od tamtej pory utrzymujemy kontakt z przesympatyczną redakcją Countryradia, a nasza muzyka, od czasu do czasu pojawia się na antenie. 

Polecamy, bo nie tylko naszą ukochaną Ginevrę, ale wiele fajnego, czeskiego folku można tam posłuchać.

11 grudnia (2011)

10 lat za nami – dziękujemy!


Minęły niemal dwa miesiące od koncertu jubileuszowego na Festiwalu Morza „Nad Kanałem” w Gliwicach, a my nadal wspominamy. Przyznam się szczerze, że występ na scenie Ruin Teatru Miejskiego był naszym marzeniem od dawna. A plany koncertu jubileuszowego w tym miejscu snuliśmy już od pięciolecia :).

Udało się! Dzięki Darkowi Opoce i Stowarzyszeniu GTW, Wojtkowi Małocie i Agencji INVINI (oraz piszącego te słowa skromnej osobie), którzy festiwal organizowali – byliśmy razem z Wami w tym niezwykłym miejscu. Mamy nadzieję, że ten dzień pozostanie na długo w Waszej pamięci – bo w naszej na pewno. 

Klimat, nastrój, płonące świece na balkonach, o które zadbały dziewczyny z Indygo, i wspólne z nimi odśpiewanie „Pieśni Wojów” na rozpoczęcie festiwalu, nagłośnienie, koncerty innych – było jak z bajki.

WSZYSTKIM za przybycie, wsparcie, życzenia i chóralne „sto lat”, za prezenty, oklaski i cierpliwość w tawernie – WIELKIE OD NAS „DZIĘKUJEMY”!

 Zapraszamy do galerii, gdzie można jeszcze powspominać tamten koncert.

12 grudnia (2003)

065. koncert: Tychy – „Port Pieśni Pracy”, rozgrzewka

12 grudnia (2007)

Mama Ela :D


Dziś rano (12XII) otrzymaliśmy wspaniałą informację. Nasza Ela została mamą. Mała Hania (55cm/3530gr) zdecydowała się pojawić na świecie o 2:30. W dobrym momencie. Jeszcze zdąży z nami wziąć udział w nagrywaniu płyty :). Dziewczyny, pozdrawiamy no i szczęśliwego tatę również!

12 grudnia (2007)

Szantowa wigilia w Chorzowie

Grupa inicjatywna śląskich szantymaniaków, pod wodzą Mrufy i Bladego, zapraszają na szantową wigilię do nowego „Starego Portu” (sic!). Tak, tak! To będzie filia krakowskiego tylko, że na Śląsku (Chorzów, Rynek 13/3 wejście od strony parkingu strzeżonego). Jak widać natura nie lubi pustki. Śląscy szantymaniacy po zamknięciu „Latarni” potrzebują takiego miejsca. 

Wigilia będzie spotkaniem typowo składkowym, czyli każdy przynosi coś ze sobą. Szczegóły na forum szantymaniaka.

No to do zobaczenia o godz. 19.00, w sobotę 15XII na pierwszej imprezie w „Starym Porcie”. Mamy nadzieję, że będzie co najmniej tylu szantymenów i szantymaniaków, co na naszym 5-leciu, obchodzonym rok temu w „Latarni” (patrz zdjęcie w nagłówku).

13 grudnia (2003)

066. koncert: Kraków – klub „Rotunda”, nominacja na „Shanties”
067. koncert: Kraków – tawerna „Stary Port”

14 grudnia (2015)

404. koncert: Warszawa – Cinema City Ursynów, „30 lat Mechaników Shanty”

16 grudnia (2002)

032. koncert: Gliwice – klub „Krypta”

16 grudnia (2006)

152. koncert: Gliwice – Taverna Folkova „Latarnia” – „5 lat Sąsiadów”

16 grudnia (2007)

I po wigilii


Kuba i Kamil reprezentowali Sąsiadów na sobotnim (15XII) spotkaniu opłatkowym, zorganizowanym przez śląskich członków forum szantymaniak.pl. Wśród zaproszonych gości, oprócz forumowiczów i nas, znalazły się jeszcze reprezentacje dwóch grup – Passat i Pchnąć w tę Łódź Jeża. Na początek miły dla nas akcent. W głównej sali zobaczyliśmy wywieszoną sąsiadową banderkę. Później było jeszcze milej. Życzenia, wspólne śpiewy (polegliśmy na „Hiszpańskich dziewczynach” :D) i rozmowy. Spotkanie zakończyło się ok 2:30 dnia następnego. Gościny użyczał nam, jeszcze oficjalnie nie otwarty, chorzowski „Stary Port” i jego p.o. menago Basia „Mrufa” Ciechanowska. Dziękujemy! Zdjęcia ze spotkania w naszej galerii!

17 grudnia (2016)

439. koncert: Katowice – MDK Giszowiec, „15 lat Sąsiadów” /z Siudmą Górą/

18 grudnia (2015)

Ostatni koncert


W czwartek, 17 grudnia, wzięliśmy udział w niezwykłym dla nas wydarzeniu. Na zaproszenie Jakuba Owczarka, byłego Sąsiada, wsparliśmy go w kolędowaniu, które zorganizował Urząd Miejski w Sosnowcu. Idea była bardzo ciekawa, otóż niektórych pracowników Urzędu, w tym samego prezydenta, poproszono o zaśpiewanie na scenie kolędy lub piosenki o charakterze świątecznym. Cel koncertu był szczytny – zbiórka środków na pomoc w leczeniu 12-letniej Ani.

Koncert był dla nas wyjątkowy, bo nie dość, że znów z Kubą na dechach to jeszcze z innym Sąsiadem – Adrianem Poznachowskim, a w zastępstwie Eli i Mirka, wsparł nas nasz wieloletni przyjaciel, grywający z nami od czasu do czasu – Jacek Dzwonowski. Obecnych Sąsiadów reprezentowali: Domi, Marek i Kamil. Było niesamowicie – szkoda, że reszta Sąsiadów nie mogła tego doświadczyć.

Wykonaliśmy dwie piosenki: Kuba pociągnął „Żeglarską kolędę”, a Domi „Sally Gardens”. Jak na ostatni nasz występ na scenie w tym roku, było krótko, acz treściwie. Dziękujemy!

zdjęcia: Michał Kusiak (więcej tu) i Mariusz Binkiewicz (więcej tutaj)

20 grudnia (2007)

Domi i Indygo jadą do Francji!


W listopadzie Dominika miała wyjątkowego gościa z Francji, dyrektor projektu „Via Regia – Muzyka w Ruchu” na Europę – Marie Gaillard. Zaprosiła ona Indygo, zespół wokalny, który Domi prowadzi w MDK w Gliwicach, do wzięcia udziału w kwalifikacjach do tego projektu. Jego główne założenia to wymiana młodych muzyków z miast leżących na szlaku, którym prowadziła średniowieczna Droga Królewska (Via Regia). W tym roku uczestniczą w nim miasta: Chateau-Thierry (Francja), Erfurt (Niemcy) i Gliwice (Polska).

Miło nam donieść, że kilka dni temu ogłoszono, iż Indygo został zaproszony do reprezentowania Gliwic i Polski w tym projekcie i w ramach niego zespół pojedzie w maju 2008 w dwutygodniową trasę do Francji i Niemiec :D. Dziewczyny, wraz z innymi zaproszonymi zespołami, będą gościć w Château-Thierry /5-12 maja/, w Erfurcie /12-19 maja/ by na koniec zawitać do Gliwic /19-26 maja/. 

Aby projekt mógł wykorzystać swój potencjał, grupy nie mogą zadowolić się jedynie wejściem na scenę, jedne po drugich i graniem tego, co zazwyczaj grają. Uczestnicy muszą pracować razem i poprzez wymianę muzyczną stworzyć coś, co będzie wspólne dla nich wszystkich – oto co ich czeka 😀

Indygo dał się już poznać w repertuarze żeglarskim. „Nasze szantymenki” wygrały konkurs festiwalu „Tratwa” w Katowicach, zrobiły spore zamieszanie na „Porcie Pieśni Pracy” i zauroczyły jury tegorocznej „Zęzy”. My także uchyliliśmy kapelusza nad ich interpretacją szanty „Cabin Boy”, którą jak wiecie mamy w repertuarze. 

Ale Indygo śpiewa nie tylko pieśni morza. Dziewczyny mają fantastyczne głosy i niesamowity potencjał.

Domi i Indygo gratulujemy, trochę Wam zazdrościmy i trzymamy kciuki za udane wojaże!

PS. Do projektu z Polski zaproszony został także rockowy zespół Schron, również działający w MDK w Gliwicach.

20 grudnia (2014)

380. koncert: Kraków – tawerna „Stary Port”

29 grudnia (2017)

Koniec nagrań!


Kochani. Z radością ogłaszamy, iż po wielu trudach, poprawkach, przegrywaniach, dogrywaniach, kasowaniach i odtwarzaniach z niebytu, zmianach gitarzystów, podwajaniach skrzypków, odejściach i powrotach, po chwilach entuzjazmu i zniechęcenia – udało się! Zakończyliśmy, naszą najdłuższą jak dotąd sesję nagraniową. Dziś Kamil nagrał ostatnie ślady. Teraz już tylko drobne poprawki, miksy, okładka i do produkcji! Szczęśliwi niezmiernie!!! Adamowi Romańskiemu za cierpliwość, profesjonalizm, życzliwość, rady i ogrom pracy – WIELKIE DZIĘKI!!!

A wy trzymajcie kciuki za końcówkę!

30 grudnia (2017)

Magicznie w Piwnicy Pod Baranami


To było chyba dla nas wydarzenie roku 2017. Prestiż tego koncertu, jego znaczenie dla nas możemy chyba porównać tylko z występem w legendarnym Mystic Seaport Museum na „Sea Music Festival” w USA w 2013 r. A zaczęło się banalnie…

Podczas powrotu z łódzkiego „Kubryku” (to był w ogóle wyjazd przełomowy jeśli chodzi o kilka decyzji i pomysłów, ale o tym kiedy indziej), ni stąd ni zowąd padło „a gdyby tak zagrać w krakowskiej Piwnicy Pod Baranami”? Pomysł szalony i z tych, co to raczej się nie spełniają, ale ziarno, jak się okazało, padło widać na podatny grunt.

, bo pod koniec roku Marek wziął się za temat i doprowadził go do szczęśliwego końca!

I tak 7 grudnia, w czwartek, zjawiliśmy się na krakowskim Rynku, na scenie, która dla nas jest miejscem legendarnym – w Piwnicy Pod Baranami. Na artystach związanych z tą sceną wielu z nas się „wychowało”, wiele piosenek „pochodzących” z tej sceny mamy w swoich śpiewnikach i czasem grywamy i śpiewamy je przy różnych okazjach. Duch Piotra Skrzyneckiego też nam nie jest obcy. Słowem – miejsce dla części z nas święte niemalże.

Mieliśmy tremę, sporą. Nie wiedzieliśmy jak nas przyjmą gospodarze – czy nasza muzyka się spodoba? Nie wiedzieliśmy, jak zareaguje na nasz repertuar publiczność – czy w ogóle przyjdzie (bilety tanie raczej nie były) i czy szanty w takim miejscu się spodobają? Wszystkie obawy okazały się płonne – choć lekki stres zawsze pomaga w mobilizacji.

Koncert wypadł tak, jak sobie zamarzyliśmy. Odsłuch i komfort grania – profesjonalny (choć ciasno i brakowało kilku mikrofonów), publiczność dopisała i reagowała wspaniale. Marek stanął na wyżynach swej konferansjerki, wciągając – wypełnioną niemal po brzegi, klimatyczną piwniczkę – w nasz świat. Zespół, niesiony wspaniałymi emocjami, także dał z siebie wszystko. Stworzył się tam przewspaniały klimat. Długo później jeszcze przeżywaliśmy ten koncert.

Wygląda na to, że zdobyliśmy serca nie tylko publiczności ale i gospodarzy, gdyż już możemy Was zaprosić znów do Piwnicy. Planujemy tam 15 marca jeden z koncertów promocyjnych naszej nowej płyty. Rezerwujcie termin i przybywajcie!

Zdjęcia, autorstwa niezmordowanej Basi Wójcik (dziękujemy!) z tego koncertu znajdziecie w naszej galerii (kilka poniżej), oraz na naszym facebooku.

31 grudnia (2017)

Czyż to nie był dobry 2017 rok?

Dla nas to był rok niesamowity! Koncertowo to był nasz rok powrotów. Znów „Szanty we Wrocławiu”, „Kopyść” w Białymstoku, „BieDaip” w Holandii z Armstrong’s Patent, „ShantySkar” w Skarżysku-Kamiennej z Old Marinners, „Kubryk” w Łodzi z Czterema Refami, „Muza” w Sosnowcu z Banana Boat, „Szanty w Kunicach”, letnie „PPP” w Tychach z Perłami i Łotrami czy po latach, czeska „Svatohorska Salmaj” w Przibramie z przyjaciółmi z Ginevry. Wróciliśmy też do naszych dwóch ulubionych pubów – gliwickiego „Podwórka” i „Druida” w Rudzie Śląskiej. Takie powroty mają dla nas ogromne znaczenie, bo cementują wcześniej zawarte przyjaźnie i znajomości, bo pozwalają wrócić wspomnieniami do poprzednich razów, bo utwierdzają nas w tym, że wykonaliśmy dobrą robotę.

Był to także rok najważniejszego powrotu personalnego. Kuba, po czteroletnim urlopie tacierzyńskim, wrócił do składu. Dało nam to niesamowitego kopa, a efekty zobaczyliście i usłyszeliście już na kilku koncertach ale zobaczycie i usłyszycie jeszcze – mamy nadzieję już na początku roku. No i siódemka to szczęśliwa liczba!

Był to także rok niesamowitych koncertów – sfilmowanego koncertu z Banana Boat w Sosnowcu (spróbujemy to wydać), niesamowitego koncertu urodzinowego z „Danse En Omois” w gliwickim MDK czy nadkanałowego w kinie Amok (też Gliwice) z przyjaciółmi Szkocką Trupą, Wbrew Pozorom, Old Marinners i Patem Sheridanem. Dzięki Wam wielkie! Odwiedziliśmy też parę nowych miejsc – Kielce i „Bitwę szantową” z Klangami, Wieliczkę, Karczewice, klub Gocław w Warszawie i klub żeglarski „Energetyk” w Koninie. To były naprawdę wspaniałe spotkania, mamy nadzieję, że do powtórzenia.

Ale wydarzeniem tego roku dla nas był niewątpliwie ostatni koncert w 2017 – w krakowskiej Piwnicy Pod Baranami. To niemal, jak koncert w Mystic Seaport kilka lat temu – magia, legenda, czar, klimat. Nie da się opisać, trzeba przeżyć – kolejna szansa już 15 marca 2018 – bukujcie.

I wreszcie, tuż przed końcem roku pojawiła się najdłużej oczekiwana wiadomość – zakończenie nagrywania naszej trzeciej płyty!!! Czyż to nie był dobry rok?

KOCHANI dziękujemy WAM za ten 2017 rok, cudowny, trudny, niesamowity. Życzymy Wam, by kolejny był dla Was co najmniej tak emocjonujący, ciekawy, prostujący zawiłości i niosący tyle optymizmu – jak ten miniony był dla Nas. 

WSZYSTKIEGO DOBREGO!!! I do zobaczenia znów!

31 grudnia (2007)

Do Siego Roku!

Wszystkim naszym przyjaciołom, fanom, sympatykom i tym anonimowym osobom, które nam dobrze życzą składamy życzenia wszelkiej pomyślności w Nowym 2008 roku. Niech Wam nigdy nie zabraknie marzeń i wytrwałości w ich realizowaniu, przyjaciół i dobrej muzyki w trudnych momentach. Kochajcie się, bogaćcie się, rozwijajcie się, podróżujcie i nie zapominajcie o naszych koncertach… Stopy wody pod kilem, wiatru w żaglach, bezpiecznych portów i… do zobaczenia w Irlandii!

 

zdj. Basia Wójcik – Piwnica Pod Baranami w Krakowie, koncert Sąsiadów, 7.12.2017

Udostępnij na:

Jeśli szukasz dobrej muzyki folkowej, przesłuchaj
nasze płyty!

Dyskografia
Kilka faktów

(od 2001 r.)

+

zagranych koncertów

+

minut nagranej muzyki

+

odwiedzonych miast

wyjątkowych głosów

akustycznych instrumentów

+

różnorodnych utworów

Nasz fanpage

Zwiń