Powrót

Dziewięć lat temu odwiedziliśmy jeden z najbardziej prestiżowych festiwali folku morskiego na świecie – Sea Music Festival w Mystic Seaport w USA (relację Kamila z naszego pobytu możecie poczytać tutaj: „Sąsiedzi w Mystic Seaport 2013”). Jak się okazuje, byliśmy nie tylko pierwszą grupą z Polski na tym festiwalu, ale i jedyną (sic!). Dlaczego? Otóż po 40 edycji dyrekcja muzeum zwolniła wszystkich tych, którzy zaangażowani byli w program promocji kultury morza i organizację festiwalu w Mystic, z Geoffem Kaufmanem, wieloletnim dyrektorem festiwalu (gościł także u nas na Festiwalu Morza „Nad Kanałem” w 2014 r – przyp. red.) na czele i ogłosiła, że festiwal nie będzie już na terenie muzeum organizowany, bo wyczerpała się jego formuła! Decyzja bez precedensu i niezrozumiała dla wielu, zwłaszcza, że z tego co wiemy, o zdobycie środków na organizację zabiegali sami szantymeni.

O całej sytuacji opowiada Geoff w rozmowie dla Subject2Change

Zatem „Sea Music Festival” po 40 edycjach przestał istnieć w Mystic Seaport Museum i przeniósł się do…

Umarł festiwal! Niech żyje festiwal!

Świat nie lubi próżni. Dlatego, by nie zaprzepaścić dorobku lat minionych, i by móc się dalej spotykać w gronie miłośników dawnych pieśni morza, ekipa „mysticowa” czyli Maritime Music and Traditional Society, wraz z przyjaciółmi postanowiła mimo wszystko kontynuować swoje dzieło i zorganizować festiwal w nowym miejscu. Nowym domem dla Sea Music Festival stało się Connecticut River Museum w Essex (CT), gdzie w dniach 10-13 czerwca odbyła się pierwsza edycja Connecticut Sea Music Festival.

W gronie wykonawców znalazło się wielu naszych znajomych, spotkanych w 2013 r. Obok Geoffa Kaufmana, Craiga Edwardsa i Davida Littlefielda (tworzyli legendarnych The Forebitters), byli to m.in. Deidre Murtha (The Johnson Girls), Marc Bernier, John Edwards, Don Sineti.

Brawa dla całej ekipy, trzymamy kciuki i mamy nadzieję do zobaczenia soon!