Powrót

Czas świąteczno-odpoczynkowy powoli dobiega końca, jeszcze tylko ferie zimowe (taaaa, zimowe :D) i z przytupem ruszamy z koncertami. Z wielką radością ogłaszamy, iż ponownie nasz sezon koncertowy zaczniemy od mocnego uderzenia – „Shanties” w Krakowie, ale tym razem będzie to naprawdę MOCNE uderzenie.

Wystąpimy bowiem na dwóch koncertach w niedzielę – „szanty klasycznej” i finałowym – czyli dublet!

Szczegóły znajdziecie w naszym dziale „Koncerty”

Nasza shantiesowa historia nie jest może zbyt obszerna, za to zawiera kilka spektakularnych i ważnych dla nas wydarzeń, a udział w koncertach „szanty klasycznej” ma dla nas dużą wartość. Zacznijmy od tego, że Sąsiedzi debiutowali na krakowskim festiwalu w tym właśnie koncercie (jako laureaci konkursu), a było to w roku 2004. Koncerty szanty klasycznej odbywały się wtedy jeszcze w piątki wieczorem, w kultowej „Rotundzie”.

Dwa lata później na Shanties 2006 w składzie Sąsiadów zadebiutowali Marek „Wiklina” Wikliński (koncertami w „Rotundzie” i hali TS „Wisła”) i Kamil Piotr Piotrowski (koncertem w Starym Porcie). Na kolejnym naszym występie na festiwalu, znów dwa lata później, w 2008 roku zdobyliśmy Grand Prix Shanties, jako najmłodsza, do dziś działająca, grupa w historii festiwalu, za wykonanie podczas „koncertu pieśni kubryku” songu pt. „Johny I Hardly Knew Ye”, a solistka tego wykonania, Dominika Płonka otrzymała Wyróżnienie za „Osobowość sceniczną”. Na Shanties 2009 znów pojawiliśmy się w koncercie pieśni kubryku i to z dwoma premierami „Bóg w nas” i „Chłopaki z Seneville”.

I wreszcie w 2010 r. organizatorzy aż dwóch festiwali – „Szanty we Wrocławiu” (które wtedy wyjątkowo odbyły się przed krakowskim festiwalem) i „Shanties” w Krakowie – po raz pierwszy zaprosili nas do wykonania pełnego programu w koncertach szanty klasycznej. Od tamtej pory to już niejako nasza stała wrocławska i krakowska wizytówka (choć krakowska rzadziej prezentowana).

Na koncert szanty klasycznej wróciliśmy do Krakowa także w 2011 r. i tego roku zaliczyliśmy pierwszy raz dublet czyli koncert na klasycznej i na finałe. Dodajmy, że na zakończenie festiwalu spotkali się na deskach po raz pierwszy ci wykonawcy, którzy otrzymali Grand Prix. Duma nas rozpierała, bo zacne to było grono. Na kolejny występ na „klasycznej” przyszło nam czekać aż osiem lat, bo pojawiliśmy się na nim w 2019 r. Po drodze wystąpiliśmy jeszcze w koncercie folkowym Shanties 2013 (wraz z nowym gitarzystą Piotrem Świeściakiem).

Drugi „dublet” zaliczyliśmy dopiero w ub. roku – na Shanties 2022, a trzeci czeka nas na najbliższej, 42 edycji festiwalu już w lutym.

Występ na szancie klasycznej i w finale Shanties to dla nas świetna okazja do pokazania pełni spektrum naszego repertuaru, szykujecie się zatem na sąsiedzką niedzielę na Shanties – 26 lutego.

Szczegóły, jak już wspomnieliśmy, znajdziecie w naszym dziale „Koncerty”